W najbliższą sobotę odbędzie się uroczystość chrztu owego młodzieńca.W lipcu pisałam o jego narodzinach a teraz to już spory facet.Myślałam ,że to tylko własne dzieci szybko rosną ,chociaż Ignaś też taki trochę mój , a już od soboty to tak oficjalnie będzie.Jest to moje trzecie chrzestne dziecko ,cała trójka to chłopcy ( mam powodzenie :)).Najstarszy ,syn mojego brata ma już 20 lat OMG ,następny syn brata mojego męża lat 9 ( komunia) no i najmłodszy synek mojej Ani.Zdjęcie trochę przekłamuje ,zwykle jest uśmiechnięty i,wesoły ,gada po swojemu no i jak rasowy mężczyzna trochę marudzi i nie daje nam przez telefon pogadać.Wybaczam mu bo jest przesłodki.A.
Też mam chrześniaka, który urodził się w lipcu 2012 r. super chłopak, diabła wyganialiśmy wcześniej - we wrześniu :)) Kocham go jak swoje dzieci, zresztą mam 2 chłopaków i on się wpasował do klimatu :)) Twój jest niezły słodziak :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż kocham całą trójkę jak własne :)Pierwszy termin chrzcin był na październik ,ale wypadek losowy pokrzyżował plany,przełożyli na wiosnę bo niby miało być ciepło.No i mamy ...śnieg.Pozdrawiam Anna
Usuń