Translate

czwartek, 19 kwietnia 2012

Słomiana mama

Dziecię moje już dwunastoletnie zostawiło mamusię oraz tatusia i pojechało na wycieczkę do stołecznego miasta Warszawa.I tak oto najważniejszą wiadomością dnia dzisiejszego był  brak krzyża przed pałacem prezydenckim.Dzieci strasznie zawiedzione były :) A ja odpoczywam od niezwykle emocjonujących dyskusji z moją córką,delektuję się spokojem i ciszą.Chwilo trwaj!!!

wtorek, 17 kwietnia 2012

Wiadomość dnia :)

Oto jaką wiadomość znalazłam rano od mojej już prawie 12 ?! letniej córki.
Dobry humor na resztę dnia :)Kochane te córki są.

niedziela, 15 kwietnia 2012

"Someone like you"

Muzyka na dziś,na teraz....

Cookie monster

Pada deszcz a nas tzn,mnie i moją córkę wzięło na coś słodkiego.Jak słodkie to najlepiej czekoladowe.Ciastka według przepisu Nigelli ,banalnie proste a przepyszne.
składniki:
300 g mąki
150 g miałkiego cukru
250 g miękkiego masła
40 g gorzkiego kakao
1/2 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Wszystkie składniki połączyć ,formować małe kulki wielkości orzecha i "spłaszczyć"dłonią.Piec w temperaturze  
170 stopni ok 15-20 min. 

:)

niedziela, 8 kwietnia 2012

Jingle bells,jingle bells...

...hmmm to chyba nie te święta ,aczkolwiek patrząc za okno mam pewne wątpliwości ,czy aby nie umknęło mi parę miesięcy? Chyba jednak nie zatem Wesołych Świąt !!!

środa, 4 kwietnia 2012

Podejście nr 3 :)

Wracam do moich dwóch? czytelniczek :) Wiecie o kogo chodzi kobietki. Co się zmieniło przez te parę tygodni?
Otóż niewiele moje drogie.Wiosna przychodzi ,odchodzi jak to z kobietami bywa nie może się sama  zdecydować zostać czy nie.Ja po cichu liczę ,że może w końcu się zdecyduje i zostanie z nami na dłużej.Święta za pasem czas zacząć przygotowania.Na razie rzeżucha  posiana ,zakupy poczynione jednak jeszcze nie wszystkie i to tyle jeśli chodzi o święta.Jutro chyba machnę okna ,pod warunkiem że pogoda odpowiednia będzie.Och jak ja mogłam zapomnieć, mamy nowego domownika po psie ,kocie i chomiku nadeszła pora na zwierzę którego przeokropnie się boję ,ale próbuję z tym walczyć.Owym zwierzakiem jest szczur o przesłodkim imieniu Nutella :) Jest urocza i śmieszna  jednak trochę się jej boję ale walczę dzielnie  i mam nadzieję ,że nadejdzie dzień w którym mój strach pokonam.Jak tylko poczynię jej zdjęcia nie omieszkam opublikować.Uciekam i pozdrawiam.