Translate

sobota, 22 września 2012

Kuchennie

Po przeprowadzce do naszego obecnego mieszkania pierwszym miejscem ,które było skończone w stu procentach była kuchnia (właściwie to aneks kuchenny,ale nie lubię tego określenia).W poprzednim mieszkaniu miałam dużą kuchnię ,jednak była niefunkcjonalna i nie bardzo w moim obecnym guście.Nową starałam się tak urządzić ,żeby nie znudziła mi się za parę chwil.Jest prosta ,bez masy dodatków ,już się nauczyłam ,że mniej znaczy ładniej .Szkoda tylko ,że nie ma okna.  

Jesień

wtorek, 18 września 2012

domowo

Lubię oglądać mój dom na zdjęciach.wygląda zupełnie inaczej niż w rzeczywistości.Moje dziecię odkąd przygarnęło aparacik robi zdjęcia w ilościach hurtowych, tak  że mam sfotografowane wszystko (łącznie z kurzem :)) Mały domowy kolaż. 

niedziela, 16 września 2012

Po wakacyjnie

Witam po długiej nieobecności mojej.Jak widać po tytule posta dzisiaj trochę wspomnień wakacyjnych.Jak co roku ostatnimi latami wakacje spędziłam w Gdyni.Pewnie się powtórzę ale Gdynię bardzo lubię ,podoba mi się styl w jakim jest wybudowana tak odmienny od miejsca w którym mieszkam.Z wakacji wróciłam prawie miesiąc temu z miłymi wspomnieniami i kilkoma zdjęciami.Pogoda nam nie dopisała.Na spacery była w sam raz ale na plażowanie jak dla mnie było ciut za chłodno.Cóż takie uroki naszego morza.Mieliśmy odwiedzić Hel jednak zabrakło czasu , udało nam się za to pojechać do Gdańska na jarmark Dominikański.Dużo ludzi ,dużo wszystkiego jednak jakoś nic specjalnego mnie nie zachwyciło.Chyba zbyt duży wybór to nie dla mnie.Także poza paroma przyprawami nic nie przywiozłam. Szkoda,że to co miłe tak szybko się kończy jednak fajnie było wrócić do domu.Pozdrawiam