Translate

poniedziałek, 14 maja 2012

Kurz,ból głowy i zimno.

Od zeszłego tygodnia ruszył ostatni etap remontu naszego mieszkania.Na pierwszy ogień poszedł przedpokój.Po skończonej pracy zamieszczę zdjęcia przed i po.Bardzo lubię je oglądać na blogach.Mimo tego, że chodzę non stop ze ścierką i wiadrem kurzu w całym domu pełno.Strasznie mnie to denerwuje.Na domiar złego zaczął się dla mnie trudny czas ,comiesięczny migrenowy ból głowy.Kto to przeżył wie o czym mówię.I jeszcze żeby nie było za wesoło to pogada nas nie rozpieszcza.Jak nie upał to zimno.Idę sprzątać,może mi nerwy przejdą.

2 komentarze:

  1. Chętnie zobaczę te postępy w remoncie:) Aniu mniej nerwów!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gosia,wiesz jaka ja nerwowa jestem:)a ten wszechobecny kurz to mnie po prostu dobija.Mam nadzieję,że dzisiaj najdalej jutro będzie malowanie.Czekam na Ciebie.

    OdpowiedzUsuń